Czy wyobrażasz sobie sytuację,
kiedy nagle rzucasz wszystko i mówisz „pieprzę to”? Zrywasz niewidzialne
łańcuchy codzienności i stajesz się wolny dzięki temu, że po prostu sobie
odpuszczasz? Myślisz, że to nie może zadziałać? Jeśli wątpisz, iż proste słowa „pieprzę
to” mogą odmienić twoje życie, zajrzyj do książki Johna C. Parkina Terapia f**k it, prosty sposób na szczęście.
Książka jest bardzo specyficzną terapią, ponieważ opiera się na wyrażeniu, które uważane jest za wulgarne. Wydaję mi się jednak, że właśnie siła i ładunek, jakie niosą ze sobą te słowa stanowią jej efektywność. Sprawiają, że obok takiego tytułu ciężko przejść obojętnie. Dokładnie tak zadziałały na mnie.
Jeśli myślisz, że książka jest
kontrowersyjna, to masz rację. Autor przeprowadza nas przez stworzoną przez
siebie terapię opierającą się na wyrażeniu „pieprzę to”, które może oznaczać
dwie rzeczy. Z jednej strony jest to odpuszczenie sobie. Z drugiej jednak,
stanowi wyzwanie do skonfrontowania się z własnymi słabościami. „Pieprzę to” w
drugim przypadku jest jak akt odwagi.
John C. Parkin opisuje w swojej
publikacji różne rodzaje więzień, z którymi możemy się utożsamić, a które sami
sobie tworzymy. Daje nam także zbiór magicznych narzędzi do zburzenia murów, za którymi
kryje się nasza wolność i radość życia - po co mamy się stresować, skoro możemy
zdjąć z siebie wszelkie ograniczenia?
Myślę, że warto przeczytać tę książkę.
Pokazuje ona, że stan „pieprzę to” obfituje w beztroskę oraz rozluźnienie.
Można także zauważyć w nim pewne przesłanie, które człowiekowi zachodu może wydawać
się obce i niezrozumiałe. Zapominamy, że dopiero umysł, który jest oczyszczony
z nękających go myśli, może dać nam poczucie szczęścia. Książka zawiera proste
prawdy, o których raczej każdy z nas wie, ale nigdy nie przychodzi nam do głowy, żeby je wykorzystać i zmienić swoje życie na lepsze. Jeśli mamy trochę motywacji, Terapia
f**k it może otworzyć nam oczy na wiele spraw.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz